STOCKHOLM, 22 maja 2025 /PRNewswire/ — Już wkrótce wydarzy się coś niezwykłego. 5 czerwca o godzinie 21:24 czasu środkowoeuropejskiego tradycyjny szwedzki domek, malutki czerwony domek, stanie się pierwszym domem w historii, który wyląduje na Księżycu.
Dzieło sztuki znane jako The Moonhouse, po ponad czterech miesiącach podróży przez kosmos na pokładzie japońskiego lądownika księżycowego RESILIENCE, wkracza w najważniejszą fazę misji – miękkie lądowanie w Mare Frigoris, zwanym Morzem Zimna.
Ta wyjątkowa fuzja sztuki i technologii zaczęła się od śmiałego pomysłu. W 1999 roku szwedzki artysta Mikael Genberg wyobraził sobie umieszczenie prostego czerwonego domku na Księżycu.
"Nie jako naukową placówkę czy polityczny symbol" – mówi Genberg – "ale jako cichą przypominajkę o człowieczeństwie, wyobraźni i domu. Symbol nadziei – i oko zwrócone w stronę Ziemi, tej bladej błękitnej kropki."
Od tamtej pory pomysł przeszedł przez ręce inżynierów, marzycieli i zwolenników, którzy razem z Genbergiem przez dekady, kontynenty, a teraz głęboki kosmos, doprowadzili go do realizacji.
Lądowanie na Księżycu wciąż pozostaje jednym z najtrudniejszych wyzwań w lotach kosmicznych. Pierwsza próba firmy ispace w 2023 roku zakończyła się niepowodzeniem, a ta druga misja wymaga idealnej precyzji. Ale nawet po udanym lądowaniu najtrudniejszy moment misji dopiero nadejdzie.
Na przedzie łazika TENACIOUS zamontowany jest sam domek. Gdy lądownik osiądzie na powierzchni, łazik zostanie wysłany na poszukiwanie idealnego miejsca.
"Najtrudniejsze dopiero przed nami. Moonhouse musi znaleźć swoje miejsce na Księżycu, a następnie wykonać ostatni, zaledwie 8-centymetrowy skok, napędzany wyłącznie grawitacją. Będziemy wstrzymywać oddech, aż zobaczymy zdjęcia" – mówi Emil Vinterhav, kierownik techniczny projektu The Moonhouse.
"To delikatny manewr, sterowany zdalnie z odległości 400 000 km" – dodaje Antoine Bocquier, pilot łazika i starszy inżynier systemów kosmicznych w ispace. "Będę sterował łazikiem, aby znaleźć miejsce, które jest zarówno stabilne, jak i symboliczne."
Dopiero gdy domek samotnie stanie na Księżycu, projekt The Moonhouse zostanie w pełni zrealizowany.
"To więcej niż dzieło sztuki. To 26-letnia podróż wytrwałości, współpracy i wiary – czerwony domek, który odważył się marzyć na Księżycu. Na zawsze."
— Hans Elis Johansson, dyrektor ds. komunikacji
Śledź lądowanie: https://ispace-inc.com/landing
Więcej informacji i kontakt: www.themoonhouse.se
Zdjęcie: https://mma.prnewswire.com/media/2692216/The_Moonhouse.jpg
Wideo: https://mma.prnewswire.com/media/2692416/The_Moonhouse.mp4
Zdjecie: https://mma.prnewswire.com/media/2692217/The_Moonhouse_and_TENACIOUS.jpg
Hans Elis Johansson
hans.elis@themoonhouse.se
+46 70 5136035
Mikael Genberg
info@mikaelgenberg.com
+46 70 7755393
Emil Vinterhav
emil.vinterhav@themoonhouse.se
+46 70 5551869
Oryginalna treść do pobrania: https://www.prnewswire.com/news-releases/the-moonhouse-the-first-ever-house-on-the-moon--a-swedish-red-cottage-set-to-land-june-5-302461647.html
ŹRÓDŁO: The Moonhouse AB
HONGKONG, 22 maja 2025 – Timekettle, światowy lider w dziedzinie technologii tłumaczeń wspieranych sztuczną inteligencją, wziął udział w 11. Forum Tłumaczy i Tłumaczy Ustnych Azji i Pacyfiku (APTIF 11). Wydarzenie odbyło się w Hongkongu pod hasłem „Kultura, Łączność i Technologia: Tłumaczenie Społeczności, Transformacja Perspektyw”. Wilber Wu, szef marketingu Timekettle, wygłosił przemówienie pt. „Podróż Timekettle: Przełamywanie barier językowych dzięki technologii”, prezentując wizję firmy oraz roadmapę innowacji w dziedzinie tłumaczeń AI w czasie rzeczywistym.
Założona w 2016 roku w Shenzhen firma Timekettle rozwinęła się z małego startupu w znaczącego gracza na rynku rozwiązań do tłumaczeń AI. Działając zarówno w Chinach, jak i Stanach Zjednoczonych, firma stworzyła Babel OS – pierwszy na świecie system jednoczesnego tłumaczenia AI – oraz nagradzane urządzenia, takie jak słuchawki W4 Pro AI Interpreter Earbuds i hub tłumaczeniowy X1 AI Interpreter Hub. Produkty Timekettle są używane przez ponad 1,5 miliona użytkowników w ponad 170 krajach.
Jak podkreślił Wu, prawdziwa tożsamość Timekettle nie polega na sprzęcie, ale na nieustannym dążeniu do rozwoju technologicznego, aby wielojęzyczna komunikacja w czasie rzeczywistym była tak naturalna i płynna jak mówienie w języku ojczystym.
Wu zaznaczył, że język pozostaje jedną z najtrudniejszych barier w globalnej komunikacji. „Tłumaczenie w czasie rzeczywistym jest pozornie proste, ale w rzeczywistości bardzo złożone” – powiedział. „Chodzi nie tylko o przetłumaczenie słów, ale także o szybkie i płynne przekazanie mowy z uwzględnieniem kontekstu kulturowego – wszystko to bez zakłócania naturalnej rozmowy.”
W sytuacjach takich jak międzynarodowe biznesy, wielojęzyczne klasy czy pomoc humanitarna nawet kilkusekundowe opóźnienie lub błędne tłumaczenie mogą sprawić, że komunikacja stanie się nieskuteczna. Aby rozwiązać ten problem, Timekettle skupia się na trzech kluczowych obszarach: stabilności, szybkości i dokładności.
Podczas wystąpienia Wu przedstawił model ewolucji technologicznej tłumaczeń w czasie rzeczywistym, inspirowany standardami autonomicznej jazdy. Model ten pokazuje wizję Timekettle dotyczącą postępu technologicznego nie tylko dla firmy, ale dla całej branży.
Wu porównał tę ewolucję do dążenia Timekettle do stworzenia „Ryby Babel” – mitycznego tłumacza znanego z literatury science-fiction – i zaznaczył, że system Babel OS firmy stanowi pierwszy krok branży z poziomu L3 w kierunku L4, od tłumaczenia funkcjonalnego do naśladującego człowieka.
Patrząc w przyszłość, Wu wskazał multimodalną sztuczną inteligencję oraz Ogólną Sztuczną Inteligencję (AGI) jako kluczowe dla osiągnięcia poziomu L5. „Aby naprawdę usunąć bariery językowe, maszyny muszą robić więcej niż tylko dekodować słowa. Muszą rozumieć gesty, emocje i kulturowy kontekst – stać się asystentami komunikacji, a nie tylko narzędziami.”
Wymienił również obecne kierunki badań Timekettle: poprawę rozpoznawania mowy w hałaśliwym otoczeniu, postępy w przetwarzaniu tekstów w niektórych językach oraz nauczenie maszyn lepszego rozumienia niuansów kulturowych i ukrytych znaczeń w rozmowach.
„Wyobraźcie sobie świat, w którym tłumaczenie jest tak płynne, że staje się niewidoczne; gdzie komunikacja między językami jest tak naturalna jak mówienie w swoim własnym. To właśnie przyszłość, do której dążymy.”
Podsumowując, Wu podziękował organizatorom APTIF za umożliwienie dialogu między środowiskiem akademickim a branżą technologiczną. „Technologia tłumaczeń to nie tylko algorytmy czy urządzenia – to przede wszystkim umożliwianie ludzkich połączeń. W miarę jak przechodzimy z poziomu L3 do L4 i dalej, mamy nadzieję, że badacze i specjaliści od technologii wspólnie dołączą do tego przedsięwzięcia, aby uczynić uniwersalną komunikację w czasie rzeczywistym rzeczywistością.”
Obecność Timekettle na APTIF 11 to ważny krok w łączeniu najnowocześniejszych rozwiązań AI z długoterminową misją społeczności tłumaczy – budowania mostów między kulturami poprzez lepszą komunikację.
Od momentu powstania w 2016 roku Timekettle znajduje się w czołówce innowacji w dziedzinie komunikacji międzykulturowej. Dzięki nagradzanym produktom i globalnej społeczności użytkowników liczącej ponad milion osób, firma nieustannie wyznacza nowe standardy w technologii tłumaczeń AI, dążąc do zapewnienia swobody komunikacji na całym świecie.
Zobacz oryginalną treść, aby pobrać materiały multimedialne
PARYŻ – Edwards Lifesciences (NYSE: EW) ogłosił nowe wyniki badań ekonomicznych i klinicznych dotyczące ciężkiego zwężenia zastawki aortalnej (AS), zaprezentowane jako przełomowe badanie podczas konferencji EuroPCR 2025. Dane te wzbogacają dotychczasową wiedzę na temat tej choroby.
Badanie przeprowadzone na grupie ponad 24 000 pacjentów wykazało, że wczesna interwencja medyczna, zanim pojawią się objawy, zmniejsza obciążenie systemu opieki zdrowotnej i poprawia rokowania chorych.
Wczesne leczenie pacjentów z ciężkim AS przed wystąpieniem symptomów przyniosło następujące korzyści:
Dodatkowo, opóźnienie terapii do momentu zaawansowania choroby zwiększało ponad siedmiokrotnie ryzyko zgonu w ciągu roku po wymianie zastawki aortalnej (AVR) w porównaniu z pacjentami bezobjawowymi.
„Jesteśmy zaangażowani w dostarczanie rzetelnych dowodów, które pomogą poprawić wyniki leczenia pacjentów z ciężkim AS” – powiedział Larry Wood, wiceprezes Edwards Lifesciences. „Te najnowsze wyniki podkreślają znaczenie wczesnego skierowania do Zespołu ds. Zastawkowych i szybkiego wdrożenia terapii, co zmniejsza obciążenie ekonomiczne dla szpitali.”
Wyniki te, wraz z wcześniejszymi danymi z badania EARLY TAVR, potwierdzają korzyści płynące z wczesnej konsultacji z Zespołem ds. Zastawkowych u wszystkich pacjentów z ciężkim AS.
„Uważamy, że strategia czujnego wyczekiwania nie jest skuteczna w leczeniu ciężkiego AS” – dodał dr Philippe Genereux, dyrektor programu strukturalnego w Instytucie Kardiologicznym Gagnon. „Najnowsze odkrycia pokazują wyraźne korzyści kliniczne i ekonomiczne wczesnej interwencji.”
Edwards Lifesciences to wiodąca globalna firma innowacyjna w dziedzinie strukturalnych chorób serca, której misją jest poprawa jakości życia pacjentów. Dzięki nowoczesnym technologiom, światowej klasy badaniom i współpracy z klinicystami, firma dostarcza przełomowe rozwiązania dla osób najbardziej potrzebujących. Więcej informacji na www.edwards.com. Śledź nas na LinkedIn, Facebook, Instagram i YouTube.
Niniejsza informacja prasowa zawiera oświadczenia forward-looking zgodne z przepisami prawa papierów wartościowych. Firma nie zobowiązuje się do aktualizacji tych prognoz. Inwestorzy są proszeni o ostrożność w interpretacji tych danych.
Więcej informacji na temat ryzyk związanych z inwestycjami oraz bezpieczeństwa produktów można znaleźć w dokumentach firmy dostępnych na stronie Edwards.com.
Edwards, Edwards Lifesciences, logo z stylizowaną literą E oraz EARLY TAVR są znakami towarowymi Edwards Lifesciences Corporation. Pozostałe znaki należą do ich właścicieli.
Media: Heather Bukant, 949-250-2753
Inwestorzy: Mark Wilterding, 949-250-6826
SINGAPUR – W nawiązaniu do wcześniejszych ogłoszeń giełdowych firmy Hafnia Limited („Hafnia” lub „Spółka”, kod na OSE: „HAFNI”, kod na NYSE: „HAFN”) z 15 maja 2025 roku, przedstawiamy kluczowe informacje dotyczące wypłaty dywidendy za pierwszy kwartał 2025.
Akcje Spółki będą notowane bez dywidendy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Oslo od dzisiaj, czyli 22 maja 2025 roku, a na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych – od 23 maja 2025 roku.
Hafnia to jeden z wiodących na świecie armatorów tankowców, specjalizujący się w transporcie ropy naftowej, produktów naftowych oraz chemikaliów dla największych krajowych i międzynarodowych firm naftowych, chemicznych, a także przedsiębiorstw handlowych i użyteczności publicznej.
Jako właściciel i operator około 200 statków, Hafnia oferuje kompleksową platformę żeglugową, obejmującą zarządzanie techniczne, usługi komercyjne i czarterowe, zarządzanie poolami oraz szeroko zakrojoną działalność w zakresie zakupu bunkra. Spółka ma biura w Singapurze, Kopenhadze, Houston i Dubaju, zatrudniając obecnie ponad 4000 pracowników zarówno na lądzie, jak i na morzu.
Hafnia jest częścią BW Group, międzynarodowej grupy żeglugowej z ponad 80-letnim doświadczeniem w transporcie ropy i gazu, infrastrukturze pływającej do skraplania gazu, technologiach środowiskowych oraz głębokowodnej produkcji.
Niniejsza informacja jest udostępniana zgodnie z wymogami § 5-12 norweskiej ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.
W celu uzyskania dodatkowych informacji prosimy o kontakt:
Mikael Skov
Dyrektor Zarządzający Hafnia Limited
+65 8533 8900
SINGAPUR, 22 maja 2025 — Azentio Software, wiodący dostawca rozwiązań technologicznych dla sektora BFSI, ogłosił premierę nowej generacji platformy Amlock do walki z praniem pieniędzy (AML). Wykorzystując sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe, system oferuje lepszą wykrywalność przestępstw finansowych, zmniejsza obciążenie operacyjne i pomaga instytucjom finansowym sprostać wymaganiom regulacyjnym.
Nowa wersja Amlock zapewnia kompleksowe narzędzia AML oparte na AI, obejmujące cały cykl życia klienta — od onboardingu, przez monitoring, screening, zarządzanie ryzykiem, aż po raportowanie. Dzięki redukcji fałszywych alarmów nawet o 40%, instytucje finansowe mogą obniżyć koszty compliance o co najmniej 20%.
Platforma cechuje się elastyczną, modułową konstrukcją, która łatwo dostosowuje się do zmieniających się przepisów i może być wdrożona zarówno w małych bankach, jak i globalnych korporacjach. Najnowsza wersja wprowadza usprawnienia w zakresie screeningu, monitoringu i zarządzania przypadkami, gwarantując szybsze i bardziej precyzyjne działania compliance. Co istotne, wszystkie instytucje korzystające z Amlock utrzymują zerową historię kar regulacyjnych związanych z AML, co potwierdza skuteczność rozwiązania.
Ruchi Tripathi, Dyrektor Zarządzania Produktem w Azentio, skomentowała: „Nowa generacja Amlock to odpowiedź na wyzwania, przed którymi stoją instytucje finansowe. Łącząc zaawansowaną AI z naszym doświadczeniem w sektorze finansowym, stworzyliśmy rozwiązanie, które nie tylko obniża koszty, ale też gwarantuje pełną zgodność z przepisami.”
Azentio to dostawca specjalistycznych rozwiązań technologicznych dla sektorów BFSI i ERP. Firma wspiera klientów w regionach Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji Południowo-Wschodniej, oferując innowacyjne narzędzia, które zwiększają efektywność operacyjną i przyspieszają rozwój biznesu. Więcej informacji na stronie: www.azentio.com.
Logo: https://mma.prnewswire.com/media/2670942/Azentio_Logo.jpg
Źródło: PR Newswire
OpenAI wprowadziło generatywną sztuczną inteligencję do powszechnej świadomości. Teraz firma prawdopodobnie pracuje nad zupełnie nowym rodzajem urządzenia opartego na AI.
Zgodnie z raportem WSJ, dyrektor generalny OpenAI Sam Altman poinformował pracowników, że kolejny flagowy produkt firmy nie będzie urządzeniem noszonym. Zamiast tego będzie to kompaktowe urządzenie bez ekranu, które będzie w pełni świadome otoczenia użytkownika. Na tyle małe, że zmieści się na biurku lub w kieszeni, Altman określił je zarówno jako "trzecie podstawowe urządzenie" obok MacBooka Pro i iPhone'a, jak i "towarzysza AI" zintegrowanego z codziennym życiem.
Te informacje pojawiły się po ogłoszeniu przez OpenAI przejęcia firmy io, startupu założonego w zeszłym roku przez byłego projektanta Apple'a Jony'ego Ive'go, w transakcji wartej 6,5 miliarda dolarów. Ive obejmie kluczową rolę kreatywną i projektową w OpenAI.
Altman podobno powiedział pracownikom, że to przejęcie może ostatecznie dodać 1 bilion dolarów wartości rynkowej firmy, tworząc nową kategorię urządzeń, różną od przenośnych gadżetów, urządzeń noszonych czy okularów, które wprowadzili inni producenci.
Altman podobno podkreślił również wśród pracowników, że zachowanie tajemnicy będzie kluczowe, aby uniknąć skopiowania produktu przez konkurencję przed premierą. Jak się okazało, nagranie jego wypowiedzi wyciekło do Journal, co rodzi pytania, na ile może ufać własnemu zespołowi i ile więcej informacji będzie skłonny ujawnić.
HONG KONG – Lenovo Group Limited (HKSE: 992) (ADR: LNVGY) wraz ze swoimi spółkami zależnymi („Grupa”) ogłosił dziś wyniki za czwarty kwartał oraz cały rok obrotowy 2024/25, odnotowując znaczący wzrost przychodów i zysku. W skali roku przychody wzrosły o 21% rok do roku, osiągając 69,1 mld USD, co stanowi drugi najwyższy wynik w historii Grupy. Zysk netto wzrósł o 36% w ujęciu niefinansowym (non-HKFRS[1]), osiągając 1,4 mld USD. Udział przychodów niezwiązanych z komputerami osobistymi wzrósł o prawie 5 punktów procentowych do 47%. Wszystkie grupy biznesowe odnotowały dobre wyniki, osiągając cele strategiczne i finansowe, a wszystkie regiony sprzedaży zanotowały dwucyfrowy wzrost przychodów, co potwierdza siłę zdywersyfikowanej działalności Grupy i jej globalną obecność.
Wyniki te były możliwe dzięki skupieniu się Grupy na realizacji jasnej strategii, zintegrowanym operacjom globalnym (projektowanie, prognozowanie popytu, zakupy, produkcja, marketing, sprzedaż i usługi), modelowi produkcyjnemu ODM+ oraz modelowi globalnych zasobów i lokalnej dostawy. Przez 20 lat działalności globalnej Lenovo zbudował sieć produkcyjną obejmującą ponad 30 zakładów (własnych lub zleconych) w 11 różnych krajach. Dzięki temu Grupa zachowuje elastyczność i odporność na niepewność rynkową.
Lenovo nadal inwestuje w innowacje, zwiększając wydatki na badania i rozwój o 13% rok do roku do 2,3 mld USD. W minionym roku Grupa ogłosiła kilka kluczowych inicjatyw w ramach strategii hybrydowej sztucznej inteligencji, w tym:
Patrząc w przyszłość, Lenovo jest przekonany, że skupienie się na innowacjach i hybrydowej AI, wraz z zrównoważonym modelem biznesowym i elastycznym łańcuchem dostaw, umocni jego pozycję konkurencyjną.
Zarząd Lenovo zatwierdził wypłatę dywidendy końcowej w wysokości 3,9 centa amerykańskiego lub 30,5 centa hongkońskiego na akcję za rok obrotowy zakończony 31 marca 2025 r.
„To był jeden z naszych najlepszych lat, pomimo znaczącej niepewności makroekonomicznej. Osiągnęliśmy silny wzrost przychodów we wszystkich grupach biznesowych i regionach sprzedaży, a nasz zysk netto rósł jeszcze szybciej. Nasza strategia skupiona na hybrydowej AI przyniosła znaczące postępy zarówno w obszarze osobistej, jak i korporacyjnej sztucznej inteligencji, tworząc solidne podstawy do przywództwa w tej erze AI. Dzięki 20-letniemu doświadczeniu w prowadzeniu globalnego biznesu i pokonywaniu wyzwań jestem przekonany, że nasza doskonałość operacyjna i ciągłe inwestycje w innowacje nie tylko utrzymają, ale i wzmocnią naszą konkurencyjność.”
Lenovo poczynił postępy w realizacji celów środowiskowych, społecznych i zarządczych, zmierzając do osiągnięcia celów redukcji emisji do 2030 r.. Grupa otrzymała liczne nagrody, w tym Złotą Nagrodę w kategorii Najbardziej Zrównoważone Firmy oraz Platynowy Medal EcoVadis, co plasuje Lenovo wśród 1% najlepiej ocenianych firm na świecie.
[1] Miara non-HKFRS została skorygowana o wyłączenie zmian wartości godziwej aktywów finansowych, amortyzację wartości niematerialnych wynikających z przejęć oraz inne jednorazowe pozycje.
Lenovo to globalna firma technologiczna o przychodach wynoszących 69 mld USD, zajmująca 248. miejsce na liście Fortune Global 500. Działa w 180 krajach, oferując inteligentne technologie dla wszystkich. Więcej informacji można znaleźć na stronie lenovo.com oraz w serwisie StoryHub.
GREENWICH, Conn. – QXO, Inc. (NYSE: QXO), znane również jako "QXO", poinformowało dziś o ustaleniu cen w ramach dwóch równoległych ofert publicznych. Pierwsza z nich dotyczy sprzedaży 48 484 849 akcji zwykłych po cenie 16,50 USD za sztukę. Druga obejmuje emisję udziałów depozytowych o łącznej wartości 500 mln USD, gdzie każdy udział reprezentuje 1/20 część nowo emitowanych akcji serii B obowiązkowo zamiennych akcji preferowanych z dywidendą w wysokości 5,50%.
QXO planuje przeznaczyć pozyskane środki (800 mln USD z oferty akcji i 500 mln USD z oferty udziałów) na spłatę zadłużenia oraz wzmocnienie pozycji przy przyszłych przejęciach.
Goldman Sachs i Morgan Stanley pełnią rolę głównych zarządzających ofertą. Wspierają ich m.in. Baird, Citigroup, RBC Capital Markets i Wells Fargo Securities.
Oferty odbywają się na podstawie prospektu uzupełniającego do zarejestrowanego formularza S-3ASR w SEC.
Niniejsza informacja nie stanowi oferty sprzedaży. Pełne szczegóły zawierają dokumenty ofertowe dostępne u zarządzających.
QXO to wiodący dystrybutor materiałów dachowych i budowlanych w USA, który planuje osiągnąć 50 mld USD przychodów w ciągu dekady poprzez przejęcia i rozwój organiczny.
Komunikat zawiera stwierdzenia dotyczące przyszłych oczekiwań, które obarczone są ryzykiem. Czynniki, które mogą wpłynąć na rzeczywiste wyniki, obejmują m.in.:
Media:
Joe Checkler
joe.checkler@qxo.com
203-609-9650
Inwestorzy:
Mark Manduca
mark.manduca@qxo.com
203-321-3889
Sztuczna inteligencja to zagadnienie, które wywołuje skrajne reakcje. Z jednej strony zachwycamy się jej możliwościami, z drugiej – niepokoi nas perspektywa utraty miejsc pracy. Postęp technologiczny w dziedzinie AI dynamicznie przekształca rynek zatrudnienia, pozostawiając otwarte pytanie: czy to zagrożenie, czy szansa? Czy rozwój sztucznej inteligencji oznacza koniec ery ludzkiej pracy, czy raczej początek nowych możliwości zawodowych? Sprawdźmy, jak te zmiany wyglądają w rzeczywistości.
Proces automatyzacji stał się faktem, nie tylko wizją przyszłości. Najbardziej narażone na zastąpienie przez AI są stanowiska oparte na powtarzalnych czynnościach – takie jak praca w fabrykach, przetwarzanie danych czy prosta obsługa klienta. Przemysł już teraz wykorzystuje maszyny z AI do rutynowych zadań, co zmniejsza zapotrzebowanie na niektóre zawody. Jednak automatyzacja to nie tylko straty – zwiększa efektywność i pozwala pracownikom skupić się na twórczych aspektach pracy. Sektory takie jak transport czy handel odczuwają te zmiany, gdzie nowe technologie usprawniają procesy, ale wymagają też nowych umiejętności od pracowników.
Rozwój sztucznej inteligencji to nie tylko wyzwania, ale i szanse. AI przyczynia się do powstawania zupełnie nowych zawodów. Dzisiaj poszukiwani są eksperci od uczenia maszynowego, specjaliści od etyki AI czy analitycy danych z AI. Przyszłość należy do osób, które opanują kluczowe umiejętności: współpracę z algorytmami, innowacyjne myślenie i adaptacyjność. Sektor technologiczny rozwija się w zawrotnym tempie, a zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników stale rośnie. To dowód, że AI nie eliminuje pracy, lecz tworzy nowe ścieżki kariery.
Sztuczna inteligencja w procesach rekrutacyjnych to już standard. Systemy ATS (Applicant Tracking Systems) skanują życiorysy, wyszukując kluczowe frazy i dopasowując kandydatów do wymagań stanowisk. To oszczędność czasu dla firm, ale dla osób szukających pracy może stanowić wyzwanie – nieodpowiednio przygotowane CV może zostać odrzucone przez algorytm, zanim trafi do rekrutera. Z drugiej strony, wykorzystanie AI w rekrutacji pozwala na lepsze dopasowanie ofert do kompetencji kandydatów. Przyszłość zatrudnienia z AI to także bardziej sprawiedliwy proces rekrutacji, choć wymaga to odpowiedniego zaprojektowania systemów, aby uniknąć błędów czy tendencyjności.
W jaki sposób AI pomaga w poszukiwaniu pracy? Nowoczesne platformy wykorzystujące sztuczną inteligencję analizują nasze kwalifikacje i preferencje, aby proponować najbardziej odpowiednie oferty. Chatboty doradzają w tworzeniu CV, przygotowaniu do rozmowy kwalifikacyjnej, a nawet w zmianie zawodu na bardziej perspektywiczny. Takie rozwiązania angażują użytkowników i sprawiają, że szukanie pracy staje się mniej stresujące. To pokazuje, że AI może być pomocnikiem, a nie rywalem w zawodowej ścieżce.
AI jako wsparcie w przygotowaniu do rekrutacji
Sztuczna inteligencja to nie tylko wyszukiwarka ofert, ale także asystent w przygotowaniach do rekrutacji. Aplikacje wykorzystujące AI pomagają stworzyć profesjonalne CV, sugerując optymalne sformułowania i układ, który przyciągnie uwagę pracodawców. Serwisy takie jak Jooble skutecznie gromadzą oferty pracy, ułatwiając dostęp do szerokiej bazy ogłoszeń. Co więcej, AI może symulować rozmowy rekrutacyjne, zadając spersonalizowane pytania i udzielając wskazówek, jak udoskonalić odpowiedzi. Dzięki temu kandydaci zyskują większą pewność siebie i lepiej prezentują się podczas rozmów kwalifikacyjnych.
„AI zabierze nam wszystkie miejsca pracy” – to często powtarzany mit. Badania pokazują jednak, że choć automatyzacja zmienia rynek pracy, jednocześnie tworzy nowe możliwości zatrudnienia. Według Światowego Forum Ekonomicznego, do 2025 roku AI może stworzyć nawet 97 milionów nowych stanowisk. Sztuczna inteligencja nie zastąpi człowieka w zadaniach wymagających emocji, kreatywności czy złożonej analizy. Zamiast obawiać się, że maszyny nas zastąpią, warto poznać możliwości AI i nauczyć się z niej korzystać.
Sukces w erze AI zależy od rozwoju umiejętności cyfrowych. Nauka podstaw programowania, analizy danych czy obsługi narzędzi opartych na AI to inwestycja w przyszłość. Ważna jest także elastyczność – gotowość do zdobywania nowych kwalifikacji czy zmiany zawodu. Na przykład, osoby z doświadczeniem w logistyce mogą przekwalifikować się na operatorów systemów AI. Kluczowe kompetencje przyszłości to nie tylko wiedza techniczna, ale także zdolność do adaptacji w szybko zmieniającym się środowisku pracy.
Sztuczna inteligencja przekształca rynek pracy, ale nie musi być postrzegana jako zagrożenie. To narzędzie, które może zarówno przejmować rutynowe obowiązki, jak i generować nowe możliwości zawodowe. Kluczowe jest zrozumienie, że te zmiany niosą zarówno wyzwania, jak i ogromny potencjał. Zamiast zastanawiać się, czy AI zabierze nam pracę, lepiej zapytać: jak mogę wykorzystać sztuczną inteligencję, aby rozwijać swoją karierę? Przygotowując się na zmiany, ucząc się i pozostając otwartym na nowości, możemy sprawić, że AI stanie się naszym sprzymierzeńcem w zawodowym rozwoju.
Wykorzystanie danych satelitarnych w celu wsparcia szybkiej reakcji oraz odbudowy po klęskach żywiołowych
TOKYO, KAWASAKI oraz TSUKUBA, Japonia – Narodowy Instytut Badawczy ds. Nauki o Ziemi i Odporności na Katastrofy (NIED), Fujitsu Limited, Satellite Data Service Co., Ltd. (SDS) oraz Mitsubishi Electric Corporation podpisały porozumienie o wspólnych badaniach. Celem jest usprawnienie funkcjonowania „Japan Disaster Charter” – systemu reagowania na katastrofy, wykorzystującego dane satelitarne, promowanego przez japoński rząd i sektor prywatny.
Porozumienie, zawarte 15 maja, zakłada współpracę czterech podmiotów w celu wzmocnienia funkcji sekretariatu oraz usprawnienia systemów wsparcia Japan Disaster Charter.
Po wystąpieniu poważnych katastrof, takich jak trzęsienia ziemi czy powodzie, kluczowe jest szybkie zebranie informacji o zniszczeniach, aby skutecznie koordynować działania ratunkowe i odbudowę. Satelity obserwacyjne pozwalają na uzyskanie szerokiego obrazu dotkniętych obszarów, co jest niezwykle pomocne w zarządzaniu kryzysowym. Jednak same instytucje analizujące dane satelitarne nie są w stanie samodzielnie przetwarzać różnorodnych informacji ani zapewniać całodobowego wsparcia w nieprzewidywalnych sytuacjach.
Pełna wersja tekstu dostępna jest pod adresem: www.MitsubishiElectric.com/news/